Warto zwrócić uwagę, iż układ wydechowy każdego samochodu nie jest montowany przez fabrykę raz na cały okres eksploatacji pojazdu.
Wprawdzie większość współczesnych samochodów ma układ wydechowy silnika poprowadzony pod płytą podłogową, jednak w historii motoryzacji pojawiały się pojazdy (przeważnie usportowione), w których rury wydechowe biegły po bokach auta. Układ wydechowy transportujący spaliny poza samochód jest ważnym osprzętem silnika spalania wewnętrznego – tłumi hałas, a także redukuje szkodliwe substancje zawarte w spalinach, przyczyniając się do zmniejszenia zanieczyszczenia atmosfery.
Wypływ spalin z silnika odbywa się pod dużym ciśnieniem, a ponieważ spaliny mają sporą prędkość, słychać wówczas dokuczliwy dla otoczenia hałas. By wyeliminować hałas, ale także ograniczyć ryzyko wystąpienia pożaru w komorze silnika, spaliny przepływają przez kolektor wydechowy, rurę wydechową i jeden lub kilka tłumików. Z czasem powstały urządzenia powodujące lepsze oczyszczanie spalin – w silnikach benzynowych są to katalizatory, zaś w wysokoprężnych – filtry DPF. Dzięki temu ilość mikroskopijnych cząstek, powodujących powstawanie smogu w wielkich miastach o dużym natężeniu ruchu pojazdów spalinowych, uległa znacznej redukcji, chociaż całkowicie tych zanieczyszczeń nie udało się wyeliminować.
Warto zwrócić uwagę, iż układ wydechowy każdego samochodu nie jest montowany przez fabrykę raz na cały okres eksploatacji pojazdu. Podczas eksploatacji metalowe elementy układu wydechowego nagrzewają się, a w czasie postoju stygną i wtedy na ściankach rury wydechowej, a przede wszystkim końcowego tłumika, gromadzi się para wodna, co przyspiesza korozję blachy tego układu. Jest on ponadto poddawany zimą kąpieli w słonej wodzie, co powoduje korozję zewnętrzną. Układ wydechowy prowadzony pod podłogą samochodu jest także narażony na uszkodzenia mechaniczne w okresie zimy za sprawą twardego lodu podczas jazdy w koleinach, zaś w innych porach roku – podczas jazdy kamienistymi drogami o nieutwardzonej nawierzchni. Wprawdzie elementy układu zawieszone są na gumowych elementach powodujących eliminację drgań, ale guma z czasem się starzeje, co powoduje konieczność wymiany gumowych wieszaków na nowe.
Przy budowie układu wydechowego w samochodach stosuje się nie tylko zwykłą blachę, lecz także stale stopowe bądź powłoki antykorozyjne. Ma to oczywiście wpływ na cenę samochodu. Obecnie na rynku europejskim nie można eksploatować samochodów bez katalizatora czy filtra DPF, a trzeba zaznaczyć, że nie są to elementy tanie. Dzięki temu europejscy czy japońscy producenci samochodów osobowych dość skutecznie wyeliminowali tanią konkurencję pochodzącą np. z Indii. Katalizator w samochodzie eksploatowanym na dobrym paliwie i markowych olejach, ale także we właściwych warunkach klimatycznych, wytrzymuje od 80 do 120 tys. km przebiegu samochodu. Jeżeli ktoś bardzo dba o swój samochód, może osiągnąć przebieg powyżej 150 tys. km z fabrycznym katalizatorem. Filtr DPF, nawet okresowo „przepalany” w czasie jazdy lub specjalnie czyszczony po zdemontowaniu, ma przebiegi zbliżone do katalizatora, jest jednak od niego droższy. I to właśnie za sprawą tego filtra, a także drożejącego oleju napędowego, eksploatacja samochodu osobowego z silnikiem diesla staje się coraz mniej opłacalna.
Są także sportowe bądź pseudosportowe układy wydechowe generujące specjalny, głęboki odgłos silnika. Jedna z renomowanych firm samochodowych opracowała urządzenie dające taki sportowy odgłos akustyczny z... nagrania i stosuje go w niektórych modelach. Prawda jest taka, że samochód z silnikiem spalinowym musi hałasować w mniejszym lub większym stopniu podczas jazdy. Już dzisiaj w Unii Europejskiej rozważane są przepisy nakładające emisję hałasu także na coraz popularniejsze samochody z napędem elektrycznym. Chodzi o to, by cichy z natury pojazd elektryczny był słyszalny dla przechodniów, latami przyzwyczajanych do tego, że coś, co porusza się po drodze lub ulicy, musi wydawać dźwięk.
Fot.Shutterstock.com
Napisz komentarz: