Rola filtrów rosła w miarę wzrostu komplikacji układów zasilania. Dlaczego obecna technika samochodowa nie może się bez nich obejść?
Technika samochodowa nie może obejść się bez specyficznych produktów, jakimi są filtry. Mają one szeroki wachlarz zastosowań. Jedne służą do oczyszczania oleju silnikowego, inne filtrują powietrze dolotowe, jeszcze inne paliwo, wreszcie filtry kabinowe zatrzymują zanieczyszczenia powietrza dostarczanego do wnętrza pojazdu.
Rolą filtrów jest pochłanianie zanieczyszczeń. Z reguły układy filtrujące mają wymienne wkłady, które, wypełniając swoją funkcję, ulegają coraz większemu zanieczyszczeniu. Z tego wynika ich ograniczona trwałość, w związku z czym wymagają one okresowej wymiany.
W technice samochodowej są też stosowane filtry bez wymiennych wkładów – że wspomnimy o takich rozwiązaniach, jak odśrodkowe czy magnetyczne filtry oleju silnikowego lub odśrodkowe filtry powietrza. Ale to nie one są przedmiotem naszego zainteresowania, w tym artykule bowiem skupiamy się na układach, które zawierają wymienne wkłady lub w całości wymagają wymiany, jak np. filtry paliwa.
Garść szczegółów
Rola filtrów paliwa rosła w miarę wzrostu komplikacji układów zasilania. Nowoczesne układy wtrysku paliwa wymagają paliw o wysokim stopniu czystości, stąd znaczenie tych filtrów. Filtry oleju silnikowego z reguły mają postać zamkniętych puszek, wkręcanych w odpowiednim węźle układu smarowania silnika. Niegdyś przeważały papierowe wkłady filtrujące, które podczas czynności serwisowych były wymieniane w puszkach, trwale połączonych z układem olejowym.
Filtry powietrza dolotowego zawierają wkłady filtrujące, które zatrzymują nie tylko cząstki stałe, ale także drobiny wilgoci.
Osobna gałąź to filtry kabinowe, stosunkowo najmłodsze pokolenie urządzeń filtrujących. Ograniczają one przenikanie do wnętrza pojazdu wszelkich zanieczyszczeń napływających z zewnątrz. Ich zastosowanie nie tylko podnosi komfort podróżowania, ale również ogranicza działanie alergenów.
Szeroki wybór
Starsi czytelnicy dobrze pamiętają, jakich sposobów trzeba było się imać w czasach realnego socjalizmu, kiedy podstawową strategią rynkową była gospodarka niedoborów. Zarówno warsztatowcy, jak i indywidualni użytkownicy stosowali wówczas różne sztuczki, aby utrzymać pojazdy w stanie względnej sprawności. Co tylko się dało, było wykorzystywane wielokrotnie. Dla przykładu: filtry oleju regenerowano w ten sposób, że moczono je w paliwie i ponownie wkręcano do systemów smarowania silnika. Przemywano też filtry paliwa, filtry powietrza zaś wymywano wodą, a potem suszono. To było jeszcze do przyjęcia przy parametrach technicznych, jakie stosowali producenci pojazdów i silników przed trzydziestu laty. Przy współczesnych standardach podobne metody są absolutnie wykluczone, prowadziłyby bowiem do zniszczenia precyzyjnych mechanizmów.
Zresztą po co sięgać do takich prymitywnych sposobów oszczędzania, skoro na rynku dostępna jest szeroka gama produktów w różnym przedziale cenowym, dzięki czemu każdy z łatwością może znaleźć odpowiedni filtr.
Fot. Shutterstock.com
Napisz komentarz: